Opowiadania Erotyczne o Rajstopach i Pończochach
Status:
Oczekuje na zatwierdzenie

moja przyrodnia siostra Monika

0 / 10Średnia ocena czytelników BracoszekAutor opowiadania 222Licznik wyświetleń RajstopyRodzaj bielizny występującej w opowiadaniu bardzo krótkieDługość opowiadania
Kategorie:Kazirodztwo
Przyrodnia siostra ale zawsze siostra, to naprawdę ładna kobieta. Kobieta bo,jest starsza odemnie. A choć to przyrodnia siostra,to mam z nią dobry kontakt. Może dlatego ten kontakt taki jest,bo zawsze chciałem mieć siostrę. Nie koniecznie starszą,ale chciałem mieć. Dużo czasu spedzamy razem i dużo z sobą rozmawiamy. Wiem tez,ze mogę z nią pogadac o wszystkim i zawsze zostaje to miedzy nami. Jednakże w ostatnim czasie,zacząłem patrzeć na Monikę nie co inaczej i był to,jak dla mnie poważny problem. Zaczęła mi się podobać. Zaczęła mnie pociągać. Zaczęła pobudzać moje zmysły. Zacząłem mieć na nią ochotę i nie wiedziałem,co mam z tym zrobić. W dodatku,widywalem ją przecież ubraną różnie. Widywalem ja przecież w sukienkach. W obcislych bluzkach i krótkich spudniczkach. Widywalem ja w obcisłych spodniach i tak dalej. Zdarzało mi się widywać Monikę,nawet w bieliźnie,choć było to bardziej przypadkowe,niż zamierzone. A wtedy,widziałem ją w nowym stroju kąpielowym. W jasno niebieskim dwu częściowym stroju kąpielowym. W dodatku gora tego stroju,była skąpa i zapinana z przodu. Odslaniala ona dużą część,tych jej nie byle jakich piersi. Opalała się w tym stroju,leżąc na lezaku,ustawionym na tarasie. Leżała na plecach,a ja gdy na ten taras wyszedlem nie mogłem oderwać od niej oczu. Nawet jak usiadlem na krześle przy ogrodowym stoliku,to nie odrywalem od niej oczu. Wpatrywałem się w Monikę w taki sposób,jakbym ją zobaczył Poraż pierwszy w życiu. Nawet wzdychalem sam do siebie i z trudem z ogromnym trudem,panowałem nad tym swoim podniecenoem. Jakby jeszcze tego było malo,to Monika skierowała na mnie swój wzrok w pewnej chwili. Miałem wrażenie,ze jakby na ułamek sekundy,zatrzymała go na moich kąpielowkach. Zapytała mnie,czemu jej się tak przygladam,a ja nie umialem odpowiedziedziec.
+Odpowiesz mi?--zapytała.
+Monika.
+Co Monika?
+Bo mi się podobasz.--odpowiedzialne.
+Ach tak. Podobam ci się. Ja ci się podobać,czy moje cycki Paweł?Bo chyba bardziej ci się podobają moją cycki,niż ja sama.--odpowiedziała +No co. Nie jest tak braciszku?--zapytała.+Tylko nie kłam.--odezwała się znowu i jeszcze raz na mnie spojrzała.
+No podobają mi się.--przyznalem cicho+ Ale wszystko inne tez mi się podoba.
Usmiechneła się do mnie i się znowu do mnie odezwała.
* Chcialbys mnie popiescic?
Drgnąłem,jak to powiedziała.
+No chciałbys?--powtórzyła,poczym wstała i podeszła do mnie.--Wiem,ze chciałbys.--powiedziawszy to pochyliła się nademna. Ujęła mnie za rękę.+Chodź.
Pociągnęła mnie za sobą. Przez otawte drzwi tarasowe weszlismy do środka. Znaleźliśmy się prawie na środku dużego pokoju,a Monika objęła mnie nagle w pół i przysunela się do mnie. Aż mi się nie mal w głowie zawróciła,gdy zaczęła całować mnie po moim nagim torsie i osuwac się w dol mojego ciała. Westchnąłem głośno,gdy znalazła się na kolanach. Patrzylem,widziałem i czułem jak ściągnie w dol,po moich nogach,moje słupy. Westcnalem jeszcze głośnej. Westchnąłem bo Monika,zaczęła się zajmować,moim sterczacym penisem. Najpierw i parę razy przeciągnęła po całej jego długości,swoim języczkiem. Potem,przez chwile,wspomagając się języczkiem,ruszała mi go dłonią. Po dalszej chwili zaczęła mi go ssać. Wzięła go do swoich ust i zaczęła mi go ssać. Na dodatek rozpiela staniczek i od razu zacząłem jej cycki obmacywac. Stekalem,a ona mi go ssała. Regularnie machała swoją głową,a mnie naprawdę było dobrze. Nawet poruszała szybciej swoją głową,co spowodowało,ze moje ręce na tej jej głowie wylądowały.
Monika ssala go jeszcze parę minut,poczym powoli odsunęła twarz. Powoli wstała i w następnej chwili,wylądowalismy na wąskiej kanapie. Ja wylądowalem na Monice. Zacząłem całować te jej cycki. Drażnić te jej sutki. Calowalem ja po całym brzuchu. Ponownie zajmowałem się jej cyckami i znowu calowałem jej brzuszek. Dotarlem nawet do majteczek.
Monika się lekko uniosła a ja je zdjalem. Rozchyliła uda. Chwyciła moją głowę i przyciągała do siebie. Teraz wylądowałem twarzą przy jej rozkosznej cipce. Zacząłem wiec ja piescic językiem,a Monika pojekiwala tulac mnie do siebie,jakby z dwojoną siła. Nie mal penetrowalem wnętrze jej cipki.
W końcu oderwała mnie od siebie i wciągnęła na siebie. Będąc bardzo napalony,wszedlem w nią. Wjechałem z nią głęboko. Bardzo głęboko. Monika lekko się wygieła i zacząłem ją posuwać. Podnosilem się i się opuszczałem. Było mi naprawdę fantastycznie.
Zacząłem się poruszać szybciej,a i Monika zaczęła poruszać się swoim ciałem. Byłem o mały kroczek od wytrysku. Do chodzilem. Byłem bardzo bliski,spuszczenia się.
+Zrooobbb tooo.--wyszeptala
+ Chcesz do środka?
+Chceee,,,,chcee,,zroob too,,,ochchch,,,ochchch,,,zrobb too,,,--wycedziła.
Pchnalem raz,drugi,trzeci. Oboje zaczęliśmy zrzec. Ja się spuszczalem do jej cipki,Monika miała orgazm.
Gdy juz było po wszystkim,przylgnalem do niej i lezelismy tak,jakąś chwilę.
+Zlaź że nie.--wyszeptala w końcu.+No już. Zlaź. --dodała.
Wstalem choć nie chętnie,a Monika usiadła,patrząc na mnie. Cmoknalem ją w policzek a zaraz potem poszedłem do łazienki,wziąć szybki prysznic. Miałem nadzieję,ze był to nasz jeden,jedyny raz.
Ocena:
Średnia: 0 / 10 (0 głosów)