
Oczekuje na zatwierdzenie
Jeszcze nie koncert ,a już są brawa 😈😘
0 / 10Średnia ocena czytelników
HopkinsNieAnthonyAutor opowiadania
107Licznik wyświetleń
PończochyRodzaj bielizny występującej w opowiadaniu
bardzo krótkieDługość opowiadania

Stoisz przy lustrze ,w swej obcisłej sukience mini ,malujesz właśnie usta delikatnym błyszczykiem . W cieniutkich szpileczkach jesteś trochę wyższa odw mnie,ale wyglądasz obłędnie. Patrze tak na Ciebie,raz prosto w oczy za chwilę w dekolt , uwydatniający kształtne piersi.
staję za Tobą obejmując cię na wysokości pasa, przywierając do twego ciała swoim,delikatnie kręcąc biodrami ,co powoduje że na Twoim tylku wyczuwasz mój twardniejący narząd. Szeptam do Twojego ucha:-Kochanie mam na Ciebie taką ochotę,
Mrużysz oczka,lecz oboje wiemy , że zaraz wróci że spaceru... Twoja córka. Zdecydowanym ruchem chwytam Twoją głowę i przyciągam do swojej i zaczynam cię delikatnie całować,nasze języki tańczą w obłędzie,
Biorę ręcznik i kładę go na desce sedesowej,siadam na niej obracając Cię tyłem do siebie i zdecydowanym ruchem zsuwam spod sukienki majteczki ,na same kostki , dłońmi chwytam za biodra i od tyłu wpijam się ustami w Twoją cipkę.,co chwilę zmieniając obiekt pieszczot na cudowną dupcie,raz po raz mój język wsuwa się w w Twoje oba otworki, mruczysz jak kotka , bosko.
Odsuwam cię na chwilę zsuwam spodnie i majtki ,mój penis jest nabrzmiały i jego główka zdaje się mówić -choc do mnie 😎
Chodź kochanie, mówię i pociągając Cię za biodra w moją stronę,tym samym nakierowując Twoją dupeczke prosto na błyszczącą się szablę,Gdy tylko główka opiera się o Twoją jaskinię rozkoszy ,zdecydowanym ruchem nabijasz się na niego , wydając z siebie , ciche jęknięcie , obracasz głowę i całujemy się tak przez chwilę,Twoja ciasna cipka opina mego torreadora,a ty kręcąc biodrami sprawiasz że jest to obłędne doznanie.
Szeptam do Twojego uszka :--Kochana małżonko ,czy masz chęć,abym wsunął się w Twoje między pośladkami słonko ? 😎
Uśmiechasz się zalotnie i unosisz,a ja już jedną dłonią wsmarowuje żel w kutasa,a palcem drugiej dłoni delikatnie otwieram bramę do rozkoszy. Przyciagam Cię bliżej ,i sadzam ,tak abyś mogła nakierować się prosto na cel.
Twoja dupcia jest cudowna ,podskakujesz rytmicznie ,raz po raz sprawiając że cały w Ciebie wchodzę. Moje dłonie obejmują Twoje ciało, wyjmuję Twoje cudne cycuszki z dekoltu i miarowo je ugniatam , pocierając sutki . Nasze oddechy są coraz szybsze, Widzę że zaraz dojdziesz,ja też czuję że moj wulkan za chwilę będzie wyrzucał z siebie gorąca lawe.
Chciałoby się żeby ta chwila trwała wieczność ,ale...
No właśnie ale zaraz Laura wróci. Ale mamy chyba jeszcze chwilę , mówię z uśmiechem i chwytając Cię za rękę, prowadzę cię z opuszczonymi spodniami do pokoju, odsuwam stojące na stole kubki na bok ,i kładę Cię na nim,
Leżysz tak z rozwartymi nogami ,a ja staję na wprost Ciebie, mając przed sobą cudowny widok, Biorę penisa w dłoń wsuwamy główkę , potem chwytam za uda i zdecydowanym ruchem przysuwam się do Ciebie wypełniając Cię całą, widząc w Twoich oczach i grymasie na twarzy , że jesteś mega rozanielona 😈 stopniowo przyspieszam i posuwam Cię rytmicznie,a Twoje piękne Ciało pływa po bezkresach oceanu rozkoszy. Jestes coraz głośniejsza , uwielbiam Cię taką ,
W moim brzuchu pojawiają się mrowienia, zwiastujące eksplozję, wysuwam swojego członka , chwytam go w dłoń i jakbym trzymal karabin ,zaczynam strzelać gęstymi salwami gorącego nasienia, którego grube krople lądują , dookoła,
Na twoją muszelkę, brzuszek , cycuszki a Nawet parę kropel dotarło na twoje wargi ,oblizalas je zalotnie uśmiechając się przy tym zadziornie.
Chwilę tak staliśmy,wnet naszą błogość przerwało szczekanie z dołu 😎
Popatrzyliśmy na siebie ,i rozumieliśmy się bez słów.
Ja szybko założyłem spodnie,a Ty zniknelas za drzwiami łazienki kontynuując malowanie.
Jak skończyłaś się szykować , wychodząc z łazienki rozświetlilas cały dom swoją urodą . Młoda idąc właśnie do toalety komplementując Twój wygląd, dodała :
-wetrzyj sobie ten balsam co Masz na dekolcie.
Po chwili zniknęła w łazience,ja podszedłem do Ciebie , Pocałowałem Cię namiętnie, wcierając resztki "ptasiego mleczka" w Twe ciało , popatrzyliśmy w swe oczy rozumiejąc się bez słów.
Teraz możemy iść na koncert,kto wie co na nim się wydarzy 😈😈😈
B❤️
Ocena:










Średnia: 0 / 10 (0 głosów)