Opowiadania Erotyczne o Rajstopach i Pończochach

Emilia

Cześć, nazywam się Tomek, mam 17 lat. Ta historia zdarzyła się naprawdę. Był ostatni dzień szkoły przed świętami Bożego Narodzenia 2006. Jak zawsze w takie dni, w szkole byli tylko reprezentanci klas. Na 4 lekcji odbyły się jasełka i większość obecnych poszła do domu. Ja poszedłem jeszcze na ostatnią lekcje polskiego. Gdy wszedłem na korytarz i podszedłem do drzwi klasy, zobaczyłem przez szybę w drzwiach że nikogo nie ma w klasie oprócz nauczycielki - pani profesor Emilii. Ma blond włosy do ramion, niebieskie oczy, zgrabne nogi, spory biust i jędrny tyłeczek. Ma ona 28 lat. Zawsze po jej lekcjach po powrocie do domu onanizuje się.Stałem tak przed drzwiami jakieś parę minut i wpatrywałem się w nią. Była ubrana w cienką białą bluzkę, czarną miniówkę z rozcięciem na lewej nodze, czarne pończochy lub rajstopy i buty na szpilkach, sięgające za kostki. Po chwili zapukałem do drzwi i wszedłem.
- Dzień dobry pani profesor.
- Witaj Tomek, siadaj.
Siadłem naprzeciwko niej w ławce. Był piękny dzień, za oknem leżał śnieg, a na niebie świeciło słońce. Światło wpadające do klasy przez okno oświetlało panią profesor. Wyglądała jak bogini. Miała lekko rozkopane włosy i lekko rozpiętą bluzkę, bluzka opinała jej piękne piersi, spod niej było widać kształty białego koronkowego stanika. Patrząc na nią wyobrażałem sobie, jak się z nią kocham, poczułem w spodniach, że członek zaczyna mi pęcznieć na ok. 17 cm, szybko przysunąłem się z krzesełkiem bliżej ławki żeby nie było widać wypukłości w spodniach, lekko poczerwieniałem i po chwili usłyszałem pytanie:
- Dobrze się czujesz?
- Tak pani profesor, tylko lekko zakręciło mi się w głowie.
- Nie wiesz czy ktoś jeszcze przyjdzie na lekcje?
- Chyba raczej już nikt, wszyscy poszli do domu.
- A ty dlaczego zostałeś?
- To ostatnia lekcja, a autobus mam dopiero za godzinę, a poza tym miałem do wyboru siedzieć na rynku z kumplami i patrzeć na przejeżdżające samochody lub przyjść do klasy i spędzić ten czas z panią profesor. Więc wybrałem 2 opcję.
Po tych słowach spojrzała na mnie ze zdziwieniem i lekko ją zatkało.
- Ale dlaczego wybrałeś siedzenie w klasie niż rozmowy z kolegami?
- Ponieważ pani mi się podoba...
- O czym ty mówisz?
- Przepraszam za moją szczerość, ale zakochałem się w pani od pierwszego wejrzenia, jest pani moim ideałem prawdziwej kobiety.
- Przestań, nie możesz tak mówić! (słysząc to poczerwieniała).
- Ale dlaczego?
- Jestem twoją nauczycielką, mam męża i dziecko, nie możesz się tak do mnie odzywać, rozumiesz to?!
- Nie, po każdej pani lekcji onanizuję się, niekiedy nie mogę wytrzymać na lekcji. Nawet dzisiaj w tym momencie nie mogę przestać myśleć o pani. Uwielbiam jak ubierasz się w tą seksowną miniówkę z rozcięciem, czarne pończochy, albo te jasne ciasnawe spodnie i koronkowe majteczki i te duże jędrne piersi. Te twoje seksowne ruchy, sposób chodzenia, nie mogę przestać patrzeć na ciebie jak chodzisz po korytarzu. Na pewno jesteś gorącą kochanką w łóżku, jak ja bym chciał cię zerżnąć suczko.
- Dosyć tego, przestań, słyszysz? idę po dyrektora!
- Nie, nie przestanę, a ty nigdzie nie pójdziesz, teraz należysz do mnie, zaraz się zabawimy.
Wstała i ruszyła w kierunku drzwi, ale byłem szybszy, doskoczyłem do drzwi i zamknąłem je na klucz i go wyciągnąłem. Obróciłem się i ruszyłem w jej kierunku, zaczęła się cofać i coś do mnie mówić, ale jej nie słuchałem. W końcu zatrzymała się na ławce, wtedy doskoczyłem do niej i ją mocno objąłem, wtulając się w jej boskie ciało, napęczniałym penisem dotknąłem jej podbrzusza, poczuła to bo próbowała zrobić krok do tyłu, zaczęła się wyrywać ale to jej nic nie dało. Złożyłem na jej ustach namiętny długi pocałunek w tym samym czasie jedną ręką dotykałem jej tyłeczka a drugą ugniatałem pierś przez białą bluzkę.
Po pewnym czasie zdołała się uwolnić i zaczęła uciekać, lecz daleko nie uciekła, ponieważ potknęła się i upadła na ławkę, wypinając wspaniały tyłek. Szybko podbiegłem do niej, podciągnąłem jej miniówkę do góry i ujrzałem białe koronkowe stringi, na nogach miała czarne pończochy zakończone koronką, widząc ją w tej pozycji zapragnąłem jej jeszcze bardziej i przywarłem sterczącym na maksa penisem do jej pośladków, próbowała podnieść się z ławki. Złapałem ją za piersi i podniosłem, zacząłem całować jej szyję, lecz udało się jej oswobodzić. Zaczęła cofać się do tyłu, płacząc i prosząc, abym przestał. Nie słuchając co mówi ściągnąłem spodnie i bokserki ukazując moją pałę, gdy ujrzała ją zaczęła jeszcze mocniej płakać i prosić. Nie zwracając większej uwagi ruszyłem za nią. Zatrzymała się na ścianie na końcu klasy, podszedłem do niej i szybkim ruchem rozerwałem jej bluzkę, ukazując duże jędrne piersi w białym koronkowym staniku. Złożyłem kolejny gorący długi pocałunek na jej usta, przywierając do jej łona nagim penisem, poczułem że jej koronkowe majtki zaczynają być mokre, opierała się jeszcze ale już słabiej, wiedziała że i tak nie odpuszczę, że posiądę ją. Myśli przebiegały jej po głowie, wie że ma męża i dziecko ale cała ta sytuacja zaczęła ją podniecać. Złapałem ją za piersi, ściągnąłem stanik i zacząłem ugniatać je, jej sutki robiły się twarde, to dało mi znak że jest już gotowa. Silnym ruchem obróciłem się z nią i położyłem ją na ławkę. Korzystając z chwili jej nieuwagi zerwałem z niej majtki, ujrzałem jej piękną lśniącą od soków wygolona cipkę, wszedłem na ławkę i złapałem ją za jędrne duże piersi. Zacząłem się z nią drażnić pocierając kutasem o jej cipeczkę.
- Jesteś już moja Emilko, od zawsze o tym marzyłem...
- Niiieeee proszęęęę nie rób tego, ja mam męża, taki wstyd, on mnie zabije jak się dowie.
- Nie dowie się, chyba że sama mu powiesz ślicznotko.
- Proszęęę niee będziesz miał piątkę z polskiego ale nie rób tego.
- Nic z tego, oceny mnie nie obchodzą, pragnę ciebie.
W tym momencie szybkim stanowczym ruchem wszedłem w nią. Krzyknęła z rozkoszy i wypięła piersi do góry. Powolnymi ruchami zacząłem ją rżnąć przestała się opierać, odpuściła sobie, rżnąłem ją, całowałem po piersiach i ustach, bawiłem się jej piersiami. Po chwili zauważyłem że zaczyna dochodzić, jęczała z rozkoszy. Nie wierzyłem że jest moja i tylko moja. Ku mojemu zaskoczeniu włączyła się do moich ruchów, zaczęła wić się jak niewyżyta kotka. Zaczęliśmy się namiętnie kochać.
- Rżnij mnie, rżnij Tomek mocniej, mocniej, ooo taaaaaak jeszcze taaaaak...
W tym momencie poczułem jak jej cipka zaczyna mocno pulsować, fala rozkoszy rozlała się po jej ciele, chwyciła mnie za szyję i przyciągnęła mocno do siebie, jeszcze parę ruchów i ja wystrzeliłem w nią rzeką spermy. Leżałem chwilę na niej i całowaliśmy się. Wyszeptała mi do ucha, że miała pierwszy taki ogromny orgazm. Powoli wstaliśmy, kazała mi usiąść i zaczęła ssać mojego penisa powoli zaczynał odżywać wylizała resztki spermy i połknęła, ssała i lizała go z taką gracją jak profesjonalistka aż dostałem drugiej erekcji i spuściłem się jej do buzi a ona połknęła wszystko. Powiedziałem, że się odwdzięczę, usiadła na krześle przy biurku rozchyliła nogi, klęknąłem założyłem jej nogi na swoje ramiona i zacząłem ssać jej cipkę. Cudownie pachniała, wylizałem jej soki co do kropelki, wsadziłem język najgłębiej jak potrafiłem i zacząłem penetrować jej wnętrze, czułem że zaczyna dochodzić, przycisnęła mocniej moją głowę do cipki, lizałem ją jak opętany.
W końcu doszła, fala orgazmu wygięła jej ciałem, ścisnęła mocno nogami moją głowę, zlizałem jej soki i ostatni raz namiętnie ją pocałowałem.
Od tamtej pory spotykamy się raz w tygodniu u niej w domu - jak nie ma jej męża, lub w szkole - pod pretekstem korepetycji, i namiętnie się kochamy. To jest piękna znajomość.
Ocena:
Średnia: / 10 ( głosów)

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz